Przejdź do głównej zawartości

Wyświetlenia

5827

Obserwatorzy

Czemu nie potrafimy o sobie mówić?

Najtrudniejszy pierwszy post. Podobno. Już od dawna chciałam dołączyć do społeczności blogowej i oto dziś o godzinie 5:00 próbuję złożyć jakieś sensowne zdania. Na moim blogu skupię się na kilku dziedzinach życia i mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie.

Ale myślę, że wypadałoby się chyba przywitać.

Cześć, jestem Karolina.

I co dalej?

Czy zauważyliście, że kiedy przyjdzie nam samym się opisać, to nie mamy pojęcia od czego zacząć? A przecież przebywamy ze sobą 24 godziny na dobę, więc kto zna nas lepiej niż my sami?

To my siebie kształtujemy i żaden internetowy quiz nie powie nam jacy tak naprawdę jesteśmy. :)

Zobaczyłam tę zależność jakiś czas temu na lekcji wychowawczej, gdy mieliśmy napisać coś o sobie na karteczkach, by potem klasa odgadywała, który opis dotyczy jakiej osoby. Napisałam kilka randomowych banałów. "Dziewczyna. Blondynka. Lubię muzykę i książki."
Po czym ta sama sytuacja, ale tym razem musieliśmy opisać kolegę/koleżankę z ławki.
I wiecie co?
Poszło nam to stokroć łatwiej.

Uważam, że powinniśmy się czasem zatrzymać i pomyśleć, kim tak naprawdę jesteśmy.
Co tak naprawdę lubimy...
Do czego zmierzamy...



No to w takim razie jeszcze raz.

Jestem Karolina. Mam 17 lat, chodzę do liceum. Humanistka na mat-geo. :) Nie lubię zmian. Wzruszam się na wielu filmach i książkach. Booklover ❤. Wolę książki od filmów. Wybujałe ambicje. Poukładana (choć nie zawsze :) ). Lubię różne gatunki muzyki, od klasycznej po rocka.
Michael Jackson.
Teatr.
Uwielbiam pisać, nie przepadam za przemawianiem.
Zbyt łatwo się przywiązuję. Przeżywam większość sytuacji wewnętrznie. Ciężko jest mi się otworzyć.
Aspołeczna.  Introwertyczna. Mało kto tak naprawdę mnie zna.
Lojalna i oddana.
Kocham klasyczne kryminały.
Uwielbiam zapach kawy, książek i świeczek.
Miło mi :)







Pamiętaj!
Nie zapominaj kim tak naprawdę jesteś.
Bądź wyjątkowy.
Bądź inny.
Bądź sobą. :)

Komentarze

  1. Ja staram się nie zmieniać, a na pewno nie ze względu na kogoś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Badz szczesliwa sama ze soba i niegdy nie zmieniaj sie dla ludzi;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja żyję swoim życiem, oczywiście są ludzię którzy za wszelką cene chcą pokrzyżować mi plany, ale to zazdrość ludzka.
    Rób to co kochasz to jest najważniejsze

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w blogowaniu :)
    Zapraszam do mnie: http://madeleinestyles.blogspot.com/2017/06/tunika-z-gebokim-rozcieciem-na-boku.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo miło mi się ciebie czyta :)
    Uważam, że dobrze przedstawiłaś temat i zawarty we wpisie problem.
    Powodzenia w dalszym blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze łatwiej jest mówić o kimś niż o sobie :) Piękny blog, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj :* Miło Ciebie poznać , dodaję do obser :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy post <3 Myślę, że dużo osób tak ma, dlatego powinniśmy być sobą i nie myśleć co inni o nas mówią <3 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No to pomimo dużej różnicy wieku... łączą nas teatr, klasyczne kryminały i Michael Jackson :)
    Masz potencjał, będę cie obserwować z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak, pierwszy post jest zdecydowanie najtrudniejszy! Sama już nie pamiętam o czym był mój ;) Powodzenia w blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że mam to już za sobą :) Dziękuję ;*

      Usuń
  11. Mówienie o sobie nie jest takie łatwe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Witamy w blogosferze, masz świetny styl pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O jacie wydajesz się mega ciekawą osóbką! :o Musimy wpadać tutaj co jakiś czas ^^ Nam jest trudno mówić o sobie. Buziaki :*
    Pozdrawiają: siostry, bliźniaczki Agssymi <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Witamy w blogsferze ;) Kiedyś miałam problemy z określeniem tego kim i jaka tak naprawdę jestem. Teraz wydaje mi się, że sytuacja się wyklarowana ;) I zdecydowanie jestem sobą ;) Mój pierwszy post na blogu miał taką samą puentę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Karolinko Ty moja jestem z Ciebie potwornie dumna:* rozumiem Cię prawie w 100% ponieważ przeżywam to samo:( Ściskam Cię gorąco twoja przyjaciółka Wercia:*❤❤

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie to napisałaś!
    Życzę wytrwałości i sukcesów w blogowaniu ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Interesujący, świetny post. Bardzo fajny język ��

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko na blogu mi się podoba poza czcionką, w której się gubię, gdyż jest niezbyt przejrzysta. Zdjęcia są cudne, jesteś ich autorką? Poza tym miło cię powitać na blogosferze, zawsze jedna osoba więcej, którą można wspierać. Życzę miłego dnia. ~Klapek

    ~po-klapkowemu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Życzę powodzenia! <3 Początki są najtrudniejsze. Dasz radę ^^ Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Na początek życzę powodzenia! Pierwszy post a taki wspaniały! Mój pierwszy to była katastrofa. A jak teraz tak ciekawie i mądrze piszesz to później już będzie tylko lepiej :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny pierwszy post ! Powodzenia w każdym kolejnym ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowny post jesteś super 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej Karolina! Bardzo ciekawe powitanie :D Takie inne. Trzymaj się! Powodzenia! Początki najtrudniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny post czyta sie z zaciekawieniem ❤️

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny post :) gratuluję utworzenia bloga i pierwszych postów, tak trzymaj <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny post; czekam na więcej postów od Ciebie!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobrze się Ciebie czyta :) Powodzenia ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo pięknie napisane! Pozdrawia również humanistka na mat-geo!:*

    OdpowiedzUsuń
  29. Skąd ja to znam, humanistka na logistyce :D Widać, że lubimy wybierać kierunki kompletnie inne od naszych zainteresowań :D

    OdpowiedzUsuń
  30. super post, ja osobiście nienawidze mówić o sobie, przedstawiać się itp.
    życzę powodzenia w rozwijaniu bloga:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Love, Rosie" - Cecelia Ahern

Title: Love, Rosie Author: Cecelia Ahern Pages: 511 First published: 2004 Kochani! Dziś przychodzę do Was z książką, o której pewnie wielu z Was zdążyło już usłyszeć. Z książką, która doczekała się naprawdę dobrej ekranizacji. Z książką młodej autorki znanej m.in. z bestsellera PS Kocham Cię. Z książką, która w błyskawicznym tempie zyskała popularność na całym świecie - i nie ma się czemu dziwić - "Love, Rosie" (także "Na końcu tęczy"). Czytelnik ową powieść wręcz pochłania z ciekawością dalszych wypadków. A dzieje się tam naprawdę wiele! Były momenty, gdy tak utożsamiłam się i zżyłam z głównymi bohaterami, że bardzo emocjonalnie przeżywałam ich decyzje.Na samym początku poznajemy dwie młode główne postacie - Rosie i Alex. Przyjaciele. Przyjaciele od małego na całe życie. Najlepsi przyjaciele. Byli dla siebie jak brat i siostra. Nie potrzebowali nikogo innego - mieli w końcu siebie. Cóż chcieć więcej do szczęścia?  A co jeśli z przyjaźni...

"Tam, gdzie spadają anioły" - Dorota Terakowska

      Dwa, może trzy lata temu, po wielu pozytywnych opiniach, sięgnęłam po książki Doroty Terakowskiej - i nie żałuję tego. Szczególnie zainteresowało mnie "Tam, gdzie spadają anioły". Ta rewelacyjna pozycja skłania czytelnika do refleksji. Osobiście uważam, że jest to jedna z lepszych powieści współczesnych.       Główną bohaterką jest Ewa, która - jak się wydawało - straciła swego anioła stróża. Choć można by pomyśleć, że jest to tylko fikcja literacka o latających istotach, a w rzeczywistości jest stricte współczesna i dotyka problemów zwyczajnych ludzi. Tematy w niej przedstawione są nam bliskie. To jest wspaniałe, gdy od pierwszych stron autor potrafi nas zaciekawić i wciągnąć do świata książki. Tak właśnie było i tu. Historie poznajemy z wielu perspektyw i od każdego z bohaterów możemy się czegoś nauczyć, wyciągnąć wnioski z ich postępowania.      Od feralnej walki aniołów i znalezienia pięcioletniej Ewy w wilczym dole -...

Spędźmy produktywnie te wakacje

  Kochani! Minęły już trzy tygodnie wakacji (naprawdę!) i mam nadzieję, że wszyscy wypoczęliście i przede wszystkim odespaliście poranne horrory wstawania do szkoły. Zostało nam jeszcze multum wolnego. Co  z nim zrobić? Pamiętacie te momenty podczas roku szkolnego, gdy mówiliście: „Zrobię to w wakacje,”, „Nie mam kiedy się za to zabrać.”, „Byle do wakacji”. „Tyle w te wakacje zrobię!” Więc… na co czekasz? :) Przed Tobą jeszcze tyle wspaniałych dni wakacji, które możesz wykorzystać w 100%. Niektórzy uwielbiają planować swój czas, możesz też wypróbować jeden z wielu plannerów dostępnych na Internecie. U mnie sprawdzają się idealnie podczas roku szkolnego, jak i wolnych dni. Pomyśl, co byś chciał zrobić, czego dawno nie robiłeś, na co nie miałeś czasu. Wprowadź do swojego życia zdrowe nawyki. Uwielbiam habit trackery J Zawsze chciałaś chodzić na siłownię, zacząć biegać, czy po prostu schudnąć, poprawić swoją ...